Opinie
W odniesieniu do zmiany ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce warto skomentować trzy kwestie: sposób tworzenia prawa i jego wprowadzania, co znalazło się w ustawie oraz czego w ustawie brak.
Prof. UAM Bernadetta Manyś z Wydziału Historii UAM reprezentuje Szkołę Nauk Humanistycznych w Radzie ds. Wsparcia Psychologicznego UAM.
W znowelizowanym rozporządzeniu Ministra Edukacji i Nauki (z dnia 11 października 2022 roku), dotyczącym dziedzin i dyscyplin naukowych, wyodrębniono nowe dyscypliny naukowe: biotechnologię w dziedzinie nauk ścisłych i przyrodniczych oraz biologię medyczną w dziedzinie nauk medycznych i nauk o zdrowiu.
Polonistyka na międzynarodowym rynku filologii narodowych pozostaje od lat bez istotnego wsparcia i zrozumienia jej doniosłej roli dla interesów polskiej nauki i polskiego państwa.
Obserwuję swoistą sinusoidę, jeśli chodzi o nastroje wokół idei powołania federacji. Obecnie są one gorsze. Wiele zależy od polityki państwa w zakresie organizacji i wspierania szkolnictwa wyższego.
Jestem z tym uniwersytetem związana całe moje życie. Należę do tego pokolenia, które nie miało szans, aby studiować w różnych uniwersytetach za granicą. Wtedy było się przypisanym do jednej uczelni. Ja podjęłam studia na UAM na Wydziale Prawa.
Jako przewodniczący Kolegium Rektorów Miasta Poznania starałem się przekonać kolegów do idei federacji poznańskich uczelni. Profesor Stefan Jurga powiedział mi kiedyś: „Bronek, wy robicie teraz to, co myśmy już próbowali”.
Instytut Antropologii i Etnologii jest relatywnie małym instytutem, a mimo to mamy bardzo dużo grantów z ERC (Horyzont 2020), NCN (Opus, Sonata, Sonatina, Preludium) i z wielu innych źródeł w rodzaju – na przykład – mechanizmu finansowego EOG.
Nie jestem zadowolony z wyników ewaluacji na Wydziale Historii (złożyliśmy w przewidzianym trybie odwołanie), ale mam świadomość, że w zaistniałej sytuacji zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby wynik ewaluacji był najlepszy.
Krytyczna dyskusja na temat systemu oceny działalności naukowej trwa w wielu gremiach akademickich. Jestem przekonana, że system trzeba udoskonalić.
W internecie moją uwagę zwróciła ta informacja: „W wykazie kategorii naukowych przyznanych w 2022 roku podmiotom systemu szkolnictwa wyższego i nauki w poszczególnych dyscyplinach naukowych przez Ministra Edukacji i Nauki znalazło się 1145 podmiotów. Z czego 65 otrzymało kategorię A+, A – 323 podmioty, B+ – 582, B – 139, natomiast C – 36”. To językowo koszmarne zdanie jest niewątpliwie prawdziwe. Dlatego je cytuję. Zastanawia mała liczba przyznanych kategorii A+ i jeszcze mniejsza kategorii C. Mojej filozofii przyznano kategorię A. Z werdyktu jesteśmy zadowoleni, choć nie — szczęśliwi....
Wykład to jedna z najtrudniejszych form przekazywania wiedzy, zwłaszcza w naukach ścisłych, w której niezwykle istotny jest kontakt z odbiorcą.
Każdy przedmiot należy dokładnie zaplanować, dopasować do grupy studenckiej, reagując na potrzeby studentek i studentów poprzez opracowanie dodatkowych materiałów, dopasowanych do ich poziomu językowego i zainteresowań
Pamiętam bardzo dobrze dzień, kiedy dowiedziałem się, że w wyniku głosowania studentek i studentów z Wydziału Socjologii otrzymam nagrodę Preaceptor Laureatus. Była to dla mnie bardzo radosna wiadomość. Potem przyszła refleksja i próba zrozumienia, dlaczego studentki i studenci na mnie głosowali. Pierwsze określenie, jakie przyszło mi do głowy, które wydaje się najważniejsze dla dobrej dydaktyki, to dbanie o podmiotowość. Podmiotowość każdej studentki i każdego studenta z osobna.
Wielu studentów sporo zapomni z tego, czego uczymy ich w salach wykładowych. Często też w swoim przyszłym życiu zawodowym nie użyją w pełni wiedzy, jaką przekazujemy im podczas studiów. Dlatego przede wszystkim musimy ich nauczyć, jak sami powinni się uczyć, jak mogą rozwiązywać własne problemy poznawcze, zwłaszcza w przyszłości, kiedy już opuszczą mury uczelni. Z tego też względu, prowadząc zajęcia często powtarzam sobie: - Zwolnij!
Bycie nauczycielem akademickim to podjęcie wyzwania, polegającego na efektywnym podzieleniu mojego czasu i aktywności w pracy na kilka obszarów: badawczy, dydaktyczny, organizacyjny i działalności dla środowiska pozauczelnianego.
UAM to moja Alma Mater, ale ważniejsze było, że to jeden z najlepszych uniwersytetów w naszym kraju oraz, że pojawiła się możliwość pracy w niezwykle prężnym Instytucie Biologii Molekularnej i Biotechnologii, którego działalność śledziłam od dłuższego...
Tak naprawdę, to wierność pewnej idei, którą zaszczepił we mnie prof. Ryszard Łukaszewicz, którego miałem przyjemność poznać na studiach. Na jednym z wykładów powiedział, abyśmy pamiętali o jednej rzeczy: idąc na lekcję, mamy nie tylko przekazywać uczniom wiedzę, ale również „uwolnić słonia”.
Myślę, że na udane zajęcia składa się wiele czynników. Część ma charakter systemowy – jak odpowiednia liczebność grup czy brak nadmiernego obciążenia dydaktycznego i pozadydaktycznego – skupię się więc tylko na czynnikach zależnych od nauczycieli akademickich - mówi dr Michał Krotoszyński z Wydziału Prawa i Administracji UAM
- Dla mnie być Ukraińcem to być wolnym Europejczykiem, posiadać postawę społeczną i kierować się ludzkimi wartościami.
Rosyjska agresja, będąca kontynuacją działań podjętych jeszcze w 2014 r., już teraz stanowi punkt odniesienia dla naszego bezpieczeństwa. Dając przede wszystkim cenne, ale i jednocześnie brutalne, doświadczenie w zakresie potrzeby budowania systemowej odporności państwa.
Wszystko co robił, czynił z niezwykłą pasją. Jako uczony i pedagog, jako rektor czy minister, jako śpiewak i wieloletni prezes Chóru Akademickiego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. We wtorek rano, 15 marca, dotarła do nas wiadomość, że w nocy zmarł prof. dr hab. Stefan Jurga.
Profesor dr hab. dr. h. c. Stefan Jurga, rektor UAM, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego, przewodniczący Konferencji Rektorów Uniwersytetów Polskich - dla nas, grona współpracowników z byłego Zakładu Fizyki Makromolekularnej był przede wszystkim kolegą i bezpośrednim przełożonym.
Profesor Stefan Jurga, Szef – pozostanie w naszej pamięci jako wizjoner, pełen marzeń i konsekwencji w działaniu naukowiec
Rosyjska agresja, będąca kontynuacją działań podjętych jeszcze w 2014 r., już teraz stanowi punkt odniesienia dla naszego bezpieczeństwa. Dając przede wszystkim cenne, ale i jednocześnie brutalne, doświadczenie w zakresie potrzeby budowania systemowej odporności państwa.
Na kierunkach humanistycznych zgłasza się stosunkowo dużo studentów, którzy nie radzą sobie ze stresem, lękiem czy z obawami przed porażką. Studia językowe wymagają dużo aktywności na zajęciach, np. mówienia na forum grupy.
Dr hab. Anna Szwajca z Wydziału Chemii UAM reprezentuje Szkołę Nauk Ścisłych w Radzie ds. Wsparcia Psychologicznego UAM.
Prof. Tomasz Hanć z Wydziału Biologii reprezentuje Szkołę Nauk Przyrodniczych w w Radzie ds. Wsparcia Psychologicznego UAM.
Dr hab. Ewa Karmolińska - Jagodzik z Wydziału Studiów Edukacyjnych reprezentuje Szkołę Nauk Społecznych w Radzie ds. Wsparcia Psychologicznego UAM.
Dr Dominika Górska z Wydziału Psychologii i Kognitywistyk reprezentuje Szkołę Nauk Społecznych w Radzie ds. spraw wsparcia psychologicznego UAM.
Mgr Bas van der Ham z Wydziału Anglistyki jest członkiem Rady ds. spraw wsparcia psychologicznego UAM. Oto jego głos w sprawie potrzeby wsparcia studentów naszego uniwersytetu w trudnych dla nich sytuacjach życiowych.
Od 2015 roku przyjeżdżam do pracy na Kampus Morasko, do budynku Collegium Historicum. Latem wita mnie skwar, jesienią i zimą hulające tam wiatry. Wokół piękna przyroda, łąka i aż chciałby się usiąść na ławce, ale jedyna – z Józefem Kostrzewskim – pomieści tylko dwie osoby. Koszy na śmieci na zewnątrz budynku też nie ma. Poza siłownią nie ma żadnej przestrzeni wspólnej, w której mogliby się spotykać studenci i studentki, pracownicy i pracowniczki Wydziałów Archeologii, Antropologii i Kulturoznawstwa, Nauk o Sztuce, Historii, Nauk Politycznych i Dziennikarstwa, Biologii i Chemii.
Z analiz wynika, że co dziesiąta badana osoba doświadczyła na UAM mobbingu, molestowania lub molestowania seksualnego, przy czym wyraźnie częściej z tego typu naruszeniami mierzą się kobiety.
Małe kroki często niosą za sobą duże zmiany. Nie inaczej jest w przypadku języka – zarówno tego używanego na co dzień, jak i formalnego.
Do feminatywów mam dość ambiwalentny stosunek. Sama ich nie używam, gdy mówię o sobie. To, że nie używam feminatywów, nie znaczy, że nie walczę o prawa kobiet.
Profesora Jacka Gulińskiego poprosiliśmy o opinię, jak jego zdaniem będzie wyglądał UAM za niecałe dziesięć lat. Tym razem, profesor znany z ciętego języka, pozwolił sobie na niecodzienną wizję, która zapewne u jednych wywoła konsternację, a u innych rozbawienie. Ocenę pozostawiamy Państwu.
Ze zdziwieniem, a nawet smutkiem, przyjąłem ostry protest skierowany przeciwko samorządom miejskim, chcącym budować miejskie pasieki. I nie mówię tu o podstawach merytorycznych, wypływających z przeprowadzonych badań nad konkurencyjną relacją do zasobów pomiędzy pszczołą miodną, a szeroką grupą tak zwanych dzikich pszczół. Mam na myśli sam przekaz i to „co dobrego z tego wyniknie”?
Ule w dużych miastach szkodzą dzikim pszczołom – udowadniają naukowcy związani z ruchem „Nauka dla Przyrody“, protestujący przeciw powiększaniu pasiek. – Wejście pszczoły miodnej do dużych miast pokazało, ile złego taka konkurencja, wręcz inwazja, w warunkach ograniczonej przestrzeni i zasobów może zrobić.
Projekt ,,Szkoła Nestorów’’ to nowość na uniwersyteckiej mapie. U podstaw naszych spotkań leżała idea społeczna – idea spotkań towarzyskich.
Niepokój o przyszłość instytucji nie jest czymś niezwykłym, kiedy kończy urzędowanie ktoś, kto jak profesor Adam Bodnar cieszy się zasłużonym autorytetem; kto dzięki swojej wiedzy, postawie i umiejętnościom, a także bezkompromisowemu oddaniu prawom człowieka, praworządności i demokracji jest szeroko uznawany za „obrońcę ludu”
Publikować tylko w wysoko punktowanych czasopismach czy publikować dużo? Która z tych opcji jest korzystniejsza z perspektywy rozwoju obszaru badawczego? Czy zachęcanie do publikacji w wyznaczonych czasopismach nie stoi w sprzeczności z tzw. dynamiką twórczą?
W ciągu ostatnich lat pojawiło się wiele nowych narzędzi, które potencjalnie mogą służyć promocji publikacji badań naukowych (Twitter, FB, YT). Czy te media mogą wpływać na zwiększenie cytowalności prac naukowych?
Różne formy wielojęzyczności kojarzą się przede wszystkim z mniej lub bardziej doskonałym posługiwaniem się językiem obcym. Powszechnie panuje przekonanie, że jej istotą jest czynne używanie tego języka.
Nauka języka obcego przyprawia wiele osób o ból głowy. Z jednej strony wymowa inna niż w języku ojczystym, z drugiej gramatyka, do tego dochodzi jeszcze nowe słownictwo. Jak wiadomo – im dalej w las, tym ….. trudniej. Jednak znajomość jednego języka obcego bardzo ułatwia naukę kolejnego – zwłaszcza, jeśli jest z tej samej rodziny języków.
Języki obce to główne narzędzia pracy i nauki na Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa. Dla politologów i specjalistów od stosunków międzynarodowych bez nich nie można zrozumieć otaczającego świata i procesów politycznych w nim zachodzących.
Wielojęzyczność rozumiem jako pewną nabytą (wyuczoną) zdolność, pozwalająca na swobodne komunikowanie się przy użyciu różnych języków.
Współczesne języki europejskie są konarami wielkiego drzewa. U jego korzeni znajdujemy dwa kluczowe składniki: grekę i łacinę
Wielojęzyczność stała się normą, a nie wyjątkiem we współczesnym świecie; duża część populacji posługuje się kilkoma językami na co dzień i wielu badaczy określa to zjawisko jako stan wyjściowy (ang. default state) ludzkiej kondycji językowej. Coraz powszechniejsza staje się opinia, że „monolingwizm jest formą analfabetyzmu w 21. wieku”, cytując Gregga Robertsa.
Wielojęzyczność nie jest wynalazkiem współczesności. Występowała w świecie starożytnym, znali ją ludzie średniowiecza i epoki nowożytnej. Obecnie uczeni prowadzą badania nad wielojęzycznością, odwołując się do różnych metod badawczych ze sfery high-tech i wykorzystując osiągnięcia różnych dziedzin wiedzy.
Listopadowe wybory w USA wielu śledziło z zapartym tchem – bardziej jak wciągający serial niż rzeczywistość polityczną. Pełne niepokoju odświeżanie stron z wynikami z poszczególnych stanów, delikatne wahania przysłowiowego języczka u wagi – co za emocje!
Przedłużająca się obecność wirusa Covid-19 przynosi już dzisiaj wielorakie konsekwencje, w tym bezpośrednio w dydaktyce akademickiej.
Minęło dokładnie 40 lat od momentu, gdy Czesław Miłosz otrzymał Nagrodę Nobla. Dlaczego uważano go za pisarza politycznego?
Czarne dziury to jedne z najbardziej tajemniczych obiektów we Wszechświecie. Przez ostatnie kilkadziesiąt lat udało się udowodnić,
że istnieją (za co została przyznana Nagroda Nobla) i zaczynamy coraz więcej się dowiadywać w jaki sposób powstają i jakie mają właściwości.
Pandemia SARS-CoV-2 zupełnie nieoczekiwanie dotknęła gospodarkę światową. Jest ona klasycznym przykładem tzw. czarnego łabędzia (black swan), czyli zdarzeń de facto nieprzewidywalnych. Choćby dlatego tak trudno snuć prognozy, dotyczące stanu świata pod względem gospodarczym w najbliższych latach. O pewną diagnozę się jednak pokuszę.
W stajni prof. Ziembińskiego wszyscy – a przynajmniej większość z nas – mieliśmy taką niepisaną zasadę, że interesujemy się jeszcze czymś oprócz zaliczania zajęć. O wyborze studiów prawniczych decydowałam w wieku 18 lat. Wtedy myślałam o tym, że mój dziadek był prawnikiem, i że była to dla mnie bardzo ważna postać.
Współpraca jest silniejszym motorem rozwoju życia na Ziemi niż konkurencja. Jak to się zatem dzieje, że choć mamy pod nosem rozwiązania, które w ewolucji odniosły ogromny sukces, to nie potrafimy z nich korzystać?
Koronawirus nie „odpuszcza”, zatem Uniwersytet nadal pracuje w warunkach wyjątkowych. Do końca tego roku akademickiego kształcenie prowadzimy niezmiennie w formie zdalnej. Oczywiście od kilku tygodni dopuszcza się także – prowadzone w restrykcyjnych warunkach sanitarnych – „tradycyjne” zajęcia laboratoryjne, warsztatowe i inne o charakterze praktycznym, ale tylko te, które ze względu na swoją specyfikę nie mogą zostać przeprowadzone on-line. Olbrzymim wysiłkiem zarówno nauczycieli akademickich jak i studentów i doktorantów udało się nam „przenieść” gros zajęć dydaktycznych do świata...
Jestem dumny, że wraz z UAM z przystąpiliśmy do EPICURa. Wspólnie z uczelniami z Miluzy, Strasburga, Karlsruhe, Amsterdamu, Salonik oraz Wiednia mamy potencjał, aby rozwinąć się w jedną z najsilniejszych europejskich sieci uniwersyteckich. Ten wspólny sukces był możliwy tylko dzięki pracy i zaangażowaniu Bogumiły Kaniewskiej.
Zadaniem rektora jest tworzenie takich warunków działania na uczelni, aby nasze pasje badawcze i dydaktyczne mogły zaowocować przełomowymi odkryciami, wybitnymi opracowaniami, a także gronem absolwentów wyposażonych w kompetencje niezbędne do rozwiązywania problemów ciągle zmieniającego się świata. Prof. Naskręcki przekonał mnie, że dobrze to rozumie.
Zbliżające się wybory nowych władz uniwersytetu skłaniają w sposób naturalny do zadania pytania – jakie cechy winien posiadać kolejny, trzydziesty drugi rektor naszej uczelni?
Na proces wyboru rektora UAM na kadencję 2020-2024 patrzę z perspektywy największej filii uczelni – Wydziału Pedagogiczno-Artystycznego w Kaliszu. Mam także, nieco może staroświeckie, humboldtowskie przekonanie, że uniwersytet to jedność nauki i dydaktyki. Sądzę więc, biorąc obie te przesłanki, iż rozwiązaniem idealnym byłaby równowaga badawczo-edukacyjna i zrównoważony – przy zachowaniu wszelkich proporcji, związanych z potencjałem kadrowym i liczbą studentów – rozwój placówek poznańskich oraz znajdujących się poza siedzibą UAM.
Wkrótce kolegium elektorów dokona wyboru rektora spośród dwojga kandydatów zarejestrowanych i zgłoszonych przez radę uczelni 9 marca 2020 roku. To niezwykle ważny wybór, bo przecież rektorowi powierzony zostanie uniwersytet na następne cztery (a może osiem) lat. Dlatego tak ważne jest pytanie, jakimi cechami powinien wyróżniać się rektor i jakimi przesłankami powinniśmy się kierować, dokonując wyboru.
Choć totemicznym przodkiem tego plemienia jest poeta-prorok, to siedziba głównego wodza, a także miejsce narad, znajduje się w murach dawnego banku. Ciekawy to paradoks! Trzeba dodać, że siedziba wodza nie jest łatwo dostępna. By się do niej dostać, trzeba otrzymać specjalne zaproszenie.
Rektor na dzisiejsze czasy powinien mieć poczucie służby uniwersytetowi, mieć wizję jego rozwoju oraz odwagę w jej urzeczywistnianiu
Wszystko wskazuje, że rektor UAM w kadencji 2020-2024 będzie się zajmował/a głownie dwiema ideami uniwersytetem europejskim i uczelnią badawczą. I słusznie – bo uniwersytet podjął ważne wyzwania i zobowiązania naukowo-badawcze. Ale czy jest coś jeszcze, za czym rektor uniwersytetu powinien podążać, albo coś, czego nie może zgubić?
Prośba redakcji „Życia Uniwersyteckiego” o opinię, jaki powinien być Rektor nowej kadencji wobec wyzwań czasu obecnego , dotarła do mnie w czasie, gdy zastanawiałem się nad krótkim tekstem, który roboczo nosił nazwę „Pytania na Nowy Rok”. Czytelnicy tego tekstu za kilka tygodni będą wiedzieć to, czego ja mogę się teraz jedynie domyślać, zatem w tym momencie jest jedynie czas i miejsce na bondowską Licencję na marzenia.
Dlaczego publikacje w (globalnie) najlepszych czasopismach liczą się coraz bardziej, publikacje w czasopismach nieco gorszych liczą się wyraźnie mniej, a w pozostałych – a więc globalnie nieindeksowanych – nie liczą się niemal wcale? Na te pytania stara się odpowiedzieć prof. Marek Kwiek, wiceprzewodniczący projektu IDUB
Zrozumienie logiki tych procesów staje się istotne w kontekście reform szkolnictwa wyższego, a zwłaszcza w kontekście nowej ewaluacji osiągnięć naukowych. Publikacje determinują hierarchię w nauce na poziomie jednostek i zespołów badawczych,...
Informacja o tym, że polski film „Boże ciało” wyreżyserowany przez Jana Komasę, znalazł się w gronie tytułów nominowanych w tym roku do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej (w kategorii „najlepszy film międzynarodowy”) rozbudziło nadzieje wśród kibicujących naszym twórcom na to najbardziej znane z filmowych trofeów.
Konstelacja satelitarna Starlink jest przedsięwzięciem w ramach którego ma zostać udostępniony niemal globalny dostęp do internetu (z wyjątkiem okolic podbiegunowych). Od roku 2019 firma SpaceX rozpoczęła regularne umieszczanie kolejnych grup, po 60 sztucznych satelitów, na orbitach wokółziemskich. Projekt zakłada umieszczenie od 12 do 42 tysięcy nowych sztucznych satelitów i w efekcie może nawet potroić ilość skatalogowanych obecnie obiektów satelitarnych krążących wokół Ziemi. Podobne choć nieco mniej liczne konstelacje satelitarne zapowiedziały również inne...
Mamy świadomość, że jesteśmy najmniejszym wydziałem naszej uczelni. Niemniej chcielibyśmy pokazać, że archeolodzy są godni zaufania, jakim zostali obdarzeni. Jest na to realna szansa. Współczesna archeologia, będąc wciąż nauką humanistyczną i historyczną, wchodzi w kooperację z szerokim wachlarzem zróżnicowanych dziedzin wiedzy.
Duńczycy od lat znajdują się w czołówce rankingu najszczęśliwszych narodów i krajów świata. Ludzie zastanawiali się, dlaczego tak jest. Wszystko zaczęło się od słowa “hygge”, które oznacza przyjemność, przytulność, komfortowy sposób spędzania czasu. Wkrótce pojawiło się bardzo dużo poradników, które zwykle sprowadzają hygge do prostych kwestii takich, jak zapalanie świeczek w domu, otaczanie się miłymi w dotyku rzeczami - poduszkami, kocami.
Moim marzeniem od zawsze było wprowadzenie na nasz Uniwersytet narzędzia, które będzie funkcjonalne i intuicyjne zarówno dla pracowników administracyjnych jak i dydaktycznych. Platformy, na której spotkają się w przyjaznej atmosferze potrzeby każdego pracownika z możliwościami ich realizacji. Krótko mówiąc – greckiej agory, na której wszyscy uprawnieni pracownicy UAM będą mogli uzyskać odpowiedź na każde pytanie związane z funkcjonowaniem naszego akademickiego polis.
Kiedy nadchodzi Gwiazdka, wszyscy życzymy sobie tego samego: zwolnić, odpocząć. Oderwać się od niespokojnych czasów, nieżyczliwych zbiegów okoliczności, zanurzyć się w atmosferze Świąt. Duch Bożego Narodzenia przynosi ze sobą zapach choinki i domowego ciasta, melodię kolęd i – jak u Dickensa – wspomnienie dzieciństwa.
Zależy nam, żeby pracować nad świadomością społeczną odbioru prawa, ale chodzi też o to, aby w interpretacji tekstu prawnego bardziej zwrócić uwagę na aksjologię, mówię tu zwłaszcza o prawie pracy, które przecież koncentruje się na człowieku, na jego ciele i psychice. My prawnicy potrzebujemy otwarcia i humaniści nam je dają.
Uczelni zależy na umiędzynarodowieniu badań na wszystkich poziomach uprawiania nauki i kształcenia - mówi dla Nauki w Polsce prof. Beata Mikołajczyk
My, przedstawiciele wydziałów humanistycznych możemy zaoferować przedstawicielom nauk ścisłych i przyrodniczych etyczny fundament oraz ludzki, humanistyczny wymiar, który pozwoli na jak najlepsze wykorzystanie odkryć nauk ścisłych i technicznych w dzisiejszym społeczeństwie.
W Poznaniu i na UAM Nagroda Nobla dla Olgi Tokarczuk wywołać może jedynie radość. Pisarka od lat wyjątkowo często gości i na uniwersytecie, i w mieście. Już w latach 90. spotykała się ze studentami polonistyki, prowadziła z nimi dyskusje, opowiadała o swoich książkach, dzieliła się uwagami o pisaniu. Była wielokrotnie w Zamku, na Czwartkach Literackich, także w innych miejscach. Dostała Nobla za umiejętność wychwytywania i prezentowania nastrojów, ważnych nie tylko dla nas, żyjących w Polsce i mówiących po polsku, ale i w świecie, za chęć i talent do komunikowania się z ludźmi, podobnie...
Nauka społeczna – przekonywał przed ponad stu laty Max Weber, wybitny niemiecki socjolog i filozof kultury – jest nauką o rzeczywistości. Chcemy zrozumieć rzeczywistość życia, w której jesteśmy osadzeni, chcemy zrozumieć jej specyfikę, jej dzisiejsze zależności i znaczenie kulturowe po-szczególnych zjawisk, jak i powody ich historycznych przemian i obecnych kształtów, które sprawiły, że są takie, a nie inne. Spośród inicjatyw badawczych, które w ostatnich trzydziestu latach w praktyce realizują taką wizję nauki, wyróżnia się bez wątpienia seria naukowo-wydawnicza Poznańska Biblioteka...
O tym, jak silne było przekonanie o potrzebie istnienia w Poznaniu uniwersytetu, świadczyły inicjatywy, które dzisiaj możemy odczytywać jako, być może nieśmiałe, ale konkretne inicjatywy quasiuniwersyteckie. Przykładem takich działań były dwuletnie kursy naukowe, zainicjowane w styczniu 1918 roku, a prowadzone w takich dziedzinach wiedzy jak literatura polska, filozofia, historia sztuki, prehistoria, geografia itp.
Sukces grupy ludzi wykonujących wspólną pracę zależy od tego, jak potrafią się komunikować. To jest klucz. Nie oznacza to, że musimy się ze wszystkimi zgadzać. W Polsce panuje błędne przekonanie, że: nie można wyeliminować językowej agresji, bo nie jest tak, że wszyscy ze wszystkimi zawsze się zgodzą. Tymczasem nauka dobrej komunikacji powinna polegać na tym, żeby uczyć się komunikacji, która nie narusza niczyich wartości również w sytuacji, kiedy się nie zgadzamy.
Język ze swojej istoty nie jest demokratyczny, ponieważ istnieją w nim reguły. Można z nim bardzo wiele zrobić, ale na szczęście nie da się go jeszcze posiąść. Każda próba demokratyzacji języka, np. stworzenia reguł, które by pozwalały, w ramach głosowania, zażyczyć sobie bardzo systemowej zmiany, oznaczałaby osiągnięcie skutku odwrotnego do zamierzonego. Język stałby się współpracownikiem reżimu, ale nie demokracji. Język potrafi kolaborować z każdym reżimem - totalitarnym, faszystowskim, klerykalnym.
Niszczące dla demokracji jest używanie słów w sposób dowolny, zupełnie nie poparty semantyką np. słyszymy o ideologii gender, propagowaniu homoseksualizmu. Nie da się propagować tego, że ktoś ma określoną orientację seksualną.
Język i demokracja łączą się w szczególny sposób. Nie są to pojęcia z tej samej półki, język jest dla nas konieczny, demokracja niekonieczna, językiem musimy się porozumiewać, do demokracji raczej dążymy.
Co do zasady, zgadzam się z ideą ministerialnego wyróżniania najlepszych wydawnictw międzynarodowych, ponieważ cała Ustawa 2.0 stawia na umiędzynarodowienie badań naukowych, w tym na widzialność polskiej nauki w świecie. Rozpoznawalność polskich książek zagranicą – to rozpoznawalność dzięki publikowaniu monografii w prestiżowych wydawnictwach. Reguła dziedziczenia prestiżu monografii po prestiżu wydawcy jest prosta i w świecie dosyć oczywista.
Poproszono mnie o opinię na temat zmian związanych z wprowadzaniem ustawy 2.0, ze szczególnym uwzględnieniem tworzenia szkół dziedzinowych i roli oraz stanowiska Wydziału Anglistyki w tym zakresie. To wyjątkowo trudne zadanie zarówno ze względu na samo meritum jak i na czas, w którym przychodzi mi tę opinię formułować - gdy społeczność naszego Uniwersytetu przygląda się projektowi nowego statutu UAM, czyli naszej własnej uczelnianej ‘konstytucji’. Rozpocznę od ogólnych refleksji oddających w skrócie moje poglądy na naukę – jej naturę i uprawianie, po czym przejdę do uwag bardziej...
W moim tekście nie chcę analizować poszczególnych rozstrzygnięć proponowanych przez nową ustawę. Wprowadza ona istotne zmiany w sposobie funkcjonowania nauki i szkolnictwa wyższego. Niebawem zacznie w pełni obowiązywać i wszyscy na własnej skórze poczujemy, co w niej jest być może dobre, a co zdecydowanie dobre nie jest.
Jeszcze w grudniu 2018 r. ukazał się numer „Życia Uniwersyteckiego” opatrzony datą: styczeń 2019. Dzięki temu mogły się w nim znaleźć życzenia świąteczne noworoczne JM Rektora Andrzeja Lesickiego, a także jego ważny tekst przedstawiający wdrożenie tzw. Ustawy 2.0 na naszej uczelni.
- Zagląda nam w oczy widmo symbolicznej, ale instytucjonalnej śmierci i tego, że nie będziemy finansowani. Oba te procesy mogą doprowadzić do tego, że etnologia, jeden z kierunków założycielskich UAM, zniknie - prof. Waldemar Kuligowski komentuje powody protestu studentów etnologii.
Świat nauki akademickiej stał się w ostatniej dekadzie mierzalny – a indywidualne, instytucjonalne i krajowe osiągnięcia w ramach prestiżowej produkcji naukowej stały się w pełni widzialne.
Chciałbym się skupić na sprzecznościach, które dostrzegam w funkcjonowaniu dzisiejszego uniwersytetu. Zostaną one przez aktualną reformę albo wzmocnione albo do funkcjonowania uniwersytetu wprowadzone.
Święta Bożego Narodzenia w ostatnich latach przechodzą specyficzną metamorfozę. Zewnętrznie można odnieść wrażenie, że ich przepych i otoczka nieustannie się wzbogacają. W prawie każdym domu można znaleźć przysłowiowe 12 potraw.
Polacy czują się specjalistami od ojczystego języka i bezlitośnie pouczają rodaków, którzy robią błędy. Dlaczego tak bardzo lubimy krytykować innych wyjaśnia prof. Jarosław Liberek, językoznawca, kierownik Pracowni Leksykograficznej Instytutu Filologii Polskiej UAM.
Odzyskanie niepodległości kojarzy się z postacią Józefa Piłsudskiego. Dlaczego Poznań nie wystawił mu pomnika? Wielkopolanie nie doceniają zasług Marszałka?
Są bohaterami kreskówek. Szaleją na ekranach i niczym herosi podbijają świat. Są praktycznie niezniszczalne. Kto? Niesporczaki.
Sylwetki Hanny Suchockiej przedstawia nie trzeba. Przypomnę więc tylko krótko, że to prawnik-konstytucjonalista, profesor i absolwent naszego Uniwersytetu a także wybitna postać polskiej polityki i dyplomacji, odznaczona Orderem Orła Białego. Pisze natomiast o książce Hanny Suchockiej, Ambasador u trzech papieży
Postawiliśmy na projekty, które są projektami wspólnymi np. z Politechniką Poznańską, Uniwersytetem Przyrodniczym (np. kwestia ochrony dóbr kultury) czy Medycznym (projekty związane z farmacją), ale także z Instytutem Chemii Bioorganicznej PAN, Instytutem Genetyki Człowieka PAN czy Instytutem Fizyki Molekularnej PAN.
Ta ustawa wprowadza po raz pierwszy rewaloryzacje środków w Szkolnictwie Wyższym jak i nauce. Gdyby tego rozwiązania nie było, byłoby sto milionów zł więcej budżetach, a nie 700 jak planujemy
17 września 1939 roku, ZSRR dokonało zbrojnej napaści na Polskę, bez wypowiedzenia wojny. Obchodząc 79. rocznicę tych wydarzeń, zapraszamy Państwa do przeczytania komentarza dra Pawła Stachowiaka z Zakładu Najnowszej Historii Politycznej Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM.
26 września 2017 r. prezydent E. Macron wygłosił na Université Paris Sorbonne przemówienie, w którym przedstawił plan „wielkiej reformy“ Unii Europejskiej. Wśród przedstawionych „nowych idei” znalazł się pomysł stworzenia w Europie dwudziestu, tzw. „uniwersytetów europejskich” (univ.eur), z których każdy miałby być federacją 4 do 6 uczelni, z co najmniej trzech państw UE. Wstępny budżet tego projektu oszacowano na 100 mln euro, a pierwsze działania pilotażowe ruszą jesienią tego roku. Pierwszych pięć univ.eur powstanie do 2020 r., a proces wyłaniania wszystkich zakończy się w 5-6 lat.
Profesor Andrzej Gulczyński, prezes Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk ma cel. Chce by Muzeum UAM stało się faktem. Prognozy były niezłe zważywszy na fakt, że planowano jego uruchomienie w roku Jubileuszu. Dziś jednak sam przyznaje że dotrzymanie terminu będzie trudne.
W dniu 29 maja 2018 roku na uroczystej gali w Warszawie ogłoszono wyniki tegorocznego Rankingu Szkół Wyższych tygodnika Perspektywy. Na ranking ten składają się trzy podrankingi: ranking szkół wyższych, w tym uczelni akademickich, ranking kierunków studiów oraz ranking studiów inżynierskich. Kierunki studiów (łącznie 68) oceniono w ośmiu obszarach, w tym w obszarze nauk humanistycznych.
"Jak wzbogacić procedury badawcze, aby zminimalizować straty społeczne" - pyta profesor Tomasz Rzepiński w podsumowaniu wielogłosu poświęconemu badaniom klinicznym. Cykl komentarzy naukowców opublikowano na blogu Instytutu Filozofii UAM.
Wśród uczestników warszawskiej konferencji Umiejętności Cyfrowe 2018.PL była dr Anna Michniuk z Wydziału Nauk Edukacyjnych Uniwersytetu im. Adam Mickiewicza. Jej głos szczególnie mocno wybrzmiał na portalu money.pl do którego sięgnęliśmy po informacje.
Numer 5/2018 „Życia Uniwersyteckiego” zawierał szereg interesujących wypowiedzi, dotyczących roli rankingów w procesie budowania „marki” współczesnego uniwersytetu. Jako członek uniwersyteckiego zespołu ds. rankingów z satysfakcją obserwuję, że członkowie społeczności akademickiej coraz więcej uwagi poświęcają skutecznej promocji własnych osiągnięć. Rankingi temu przecież służą: w epoce rosnącego szumu informacyjnego mają wzmocnić „widzialność” uniwersytetu, a w konsekwencji pomóc mu w pozyskiwaniu atrakcyjnych studentów, współpracowników, partnerów naukowych, społecznych i biznesowych,...
Profesor Janusz Taborek z Wydziału Neofilologii specjalnie na Mistrzostwa Świata w piłce nożnej dla Życia Uniwersyteckiego
- Najnowszy Ranking Szkół Wyższych miesięcznika Perspektywy potwierdza mocną pozycję Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu wśród polskich uczelni. Jesteśmy trzecim uniwersytetem, czwartą uczelnią, a więc powtarzamy wynik z ubiegłego roku, a właściwie to z ostatnich kilku lat – trzecie, czwarte miejsce, to były te miejsca, które nasz Uniwersytet zajmował – mówi JM Rektor UAM, prof. Andrzej Lesicki.
Zagadnienia kłamstwa i prawdomówności od dawna pozostają w sferze zainteresowań filozofów. Wśród nich znajdowali się m.in. św. Augustyn i Immanuel Kant. Rozwój nowych technologii oraz przeobrażenia sfery komunikacji zmuszają nas do ciągłej aktualizacji tych rozważań. Niezmienny jest tylko pożytek z kompetencji filozoficznych o czym przekonuje prof. Ewa Nowak.
„Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni”, przewrotnie zaleca Łukasz (6:37). Wszak człowiek sądzi i musi sądzić – ale czy musi przy tym błądzić i wprowadzać w błąd innych? Jeśli istnieją choroby epistemiczne, to dziś mamy do...
Kluczową rolę odgrywają rankingi CWTS (lejdejski) i ARWU (szanghajski), ponieważ to one opierają się na danych dotyczących mierzalnego dorobku naukowego – a nie trudno mierzalnego prestiżu uczelni wśród pracodawców czy absolwentów.
Zarządzanie platformami cyfrowymi wymaga od ich administratorów podjęcia szeregu działań, których skutkiem powinna być zwiększona widoczność archiwizowanego dorobku.
Pytanie chyba nie trafia do właściwego adresata. W rankingach nie ocenia się wydziałów. Tym niemniej to działalność wydziałów, przed wszystkim naukowa, wpływa na pozycję uczelni w rankingu. Wyraźnie pokazały to wyniki najnowszych CWTS Leiden Ranking i THE World University Ranking, w których UAM pojawił się na bardzo dobrych miejscach w naukach biologicznych.
Rankingi wywołują różne emocje, szczególnie jeśli zaczynamy analizować poszczególne metodologie, wymagania, zasób danych, które należy dostarczyć do właściwej instytucji.
UAM w roku swojego jubileuszu będzie musiał zmierzyć się z kilkoma dużymi wyzwaniami. Wejście w życie nowej ustawy psw powinno stanowić „impuls” do opracowania i wdrożenia rozwiązań, które nadadzą naszemu Uniwersytetowi nowy impet na najbliższe lata, a nawet dekady.
Moja opinia na temat Ustawy 2.0 nie jest oryginalna – dzielę wątpliwości z nią związane ze sporą częścią społeczności akademickiej. Rozpocznę jednak od refleksji ogólniejszej: rozpoczęłam swoją przygodę z administracją uniwersytecką przed trzynastu laty i nie pamiętam takiego roku, w którym nie trwałyby przygotowania, zmiany, poprawki – Ustawy, zarządzeń, zasad parametryzacji…
Na dobre kształcenie akademickie składa się obecnie wiele istotnych elementów. Zasadniczymi, w mojej opinii , są: 1) właściwe zdefiniowanie efektów kształcenia wraz z opisem sylwetki absolwenta danego kierunku studiów, 2) właściwie skonstruowany program kształcenia, zawierający odpowiednio dobrane i logicznie ułożone moduły, które umożliwią osiągnięcie przez studenta założonych efektów kształcenia, oraz 3) dobra realizacja programu kształcenia, gwarantująca uzyskanie wszystkich zaplanowanych dla danego kierunku studiów celów.
Chemik to ma klawe życie. Ledwie oko odemknie rano od razu chemia: woda – najbardziej „męczona” cząsteczka w Uniwersum, mydło – sole kwasów tłuszczowych, skarpetka – chiralność (czemu znowu zakładam lewą na prawą nogę), zapach kawy - furfurylotiol.
Życie, obiekt fasynacji i obiekt badań, którego fenomenu, pomimo niesłychanego rozwoju nauki ciągle nie potrafimy w pełni wyjaśnić. Z jednej strony, zachwyca kunsztownym sposobem kodowania informacji i misternymi mechanizmami regulatorowymi pozwalającymi na rozwój tak rożnorodnych form życia i przystosowanych do tak różnych warunków środowiskowych.
Z punktu widzenia biologicznego w kamieniach nie może istnieć znana nam forma życia. Ale jeśli zmienimy perspektywę i zgodnie ze starym powiedzeniem przyjmiemy definicję, że „ życie to ruch” to możemy dać odpowiedź twierdzącą. Geologia zna ślady życia biologicznego zawarte w skamieniałościach, ale to tylko są formy zmineralizowane i nieożywione.
Tytułowe życie po życiu postrzegam w dwóch perspektywach. Pierwsza to działalność człowieka, jego spuścizna, to wszystko to zostawia po sobie. Uniwersytet jest takim szczególnym miejscem, gdzie przeszłość miesza sie z teraźniejszością, nieustannie myśli się o przyszłości, szuka nowych wyzwań.
Pytanie „Skąd się wzięło życie” niektórych naukowców wprawia w zakłopotanie. Odpowiedzi precyzyjnej i wyjaśniającej absolutnie wszystko nie zna również językoznawca, ale w odróżnieniu od innych badaczy może stwierdzić, odwołując się do reguł etymologii, że rzeczownik życie pochodzi po prostu od czasownika żyć (jak szycie od szyć, a kucie od kuć). Nie ma to jak prostota dowodzenia!
Poszukiwanie drugiej Ziemi od stuleci spędza sen z powiek astronomów. Wiemy, że we Wszechświecie istnieją miliardy galaktyk, a w każdej z nich miliardy gwiazd. Wokół bardzo wielu gwiazd mogły uformować się planety. Problem w tym jak je zobaczyć, zmierzyć i sprawdzić jakie warunki tam panują.
Muzeum Enigmy? Jestem stanowczo przeciwny temu, aby powstające w dawnym Collegium Historicum muzeum przez swą nazwę podnosiło znaczenie pamięci o niemieckiej maszynie szyfrującej.
Często pytają mnie czy zakładać w domach specjalne filtry na wodę? Dla swojego dobrego samopoczucia można je zakładać, pytanie tylko – po co? Wody butelkowane od wód wodociągowych nie różnią się składem. Poza tym, nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że filtry trzeba regularnie wymieniać. Zwłaszcza, jeżeli mamy w domu filtr węglowy to pozbawia on wodę dwutlenku chloru, którym jest dezynfekowana. Taką wodę należałoby prawie natychmiast spożyć. W przeciwnym wypadku rozpocznie się proces wtórnego rozwoju bakterii. Podobnie na filtrze, jeśli nie będziemy go regularnie wymieniać, zacznie...
Resort nauki chce, by badacze stawiali na publikacje naukowe dobrej jakości, a nie by publikowali wiele artykułów, ale słabej jakości. Dlatego naukowiec w ramach ewaluacji będzie zgłaszał tylko 4 najlepsze osiągnięcia z 4 lat - zapowiada wiceminister Piotr Müller.
Informacja o Stypendiach św. Benedykta, w przyznawaniu których ma pośredniczyć Fundacja UAM, wzbudziła sporą i niekoniecznie pozytywną reakcję mediów, a także zaniepokojenie wśród części środowiska akademickiego. Czy zasadnie?
Czym jest życie dla matematyka? Zastanówmy się najpierw czym jest matematyka. W największym uproszczeniu matematyka to nauka o znajdowaniu wzorców w zjawiskach. Każdy zauważa regularności w obserwowanych zjawiskach, ale nie każdy wyciąga wnioski z ich istnienia. Matematycy do perfekcji doprowadzili sztukę wyciągania wniosków z istniejących regularności.