Wersja domyślna

Marek Fertig. Pozwalamy uniknąć „szoku”

Marek Fertig   Fot. Władysław Gardasz
Marek Fertig Fot. Władysław Gardasz

 

Z Markiem Fertigiem, szefem Centrum Wsparcia Projektów UAM, rozmawia Krzysztof Smura 

 

Centrum Wsparcia Projektów ma niedługą historię, ale od początku wydawało się antidotum na rozproszenie poszczególnych sekcji. Powstało w 2019 r. i od tego czasu jest też pod pana opieką.  

– Rzeczywiście sześć lat funkcjonowania Centrum Wsparcia Projektów to niewiele w historii UAM, ale wywodzi się ono z konkretnych potrzeb i oczekiwań wynikających z rozwoju sposobu funkcjonowania nauki w Polsce i na świecie. Aby nadążać za rozwojem nowych idei  
i technologii, należeć do zespołów opracowujących kluczowe koncepcje i wynalazki, trzeba być aktywnym uczestnikiem projektów, których źródła finansowania najczęściej pozostają poza budżetem uczelni macierzystej. Mam ten zaszczyt, że powierzono mi misję realizacji celów strategicznych nakreślonych przez zespół pracowników naukowych i administracyjnych, któremu przewodniczył prof. Michał Karoński. Rektor Lesicki, powołując ten zespół, pragnął, aby organizacja systemu wsparcia projektów badawczych na UAM była możliwie skoncentrowana, niezależnie, czy finansowane są ze źródeł krajowych, czy zagranicznych. Połączyliśmy siły dotychczas rozdzielonych jednostek administracji i obecnie jako centrum zajmujemy się wsparciem przygotowania wniosków aplikacyjnych, a także procesu realizacji projektów. Nasi pracownicy aktywnie wspierają naukowców nie tylko z poziomu centrali, ale także w biurach rozmieszczonych na kampusach UAM. Informujemy, zachęcamy  i pomagamy, aby pozyskanych środków było coraz więcej, z pożytkiem dla nauki i UAM. 

 

A sztuczna inteligencja wam nie pomoże?  

– Szkolimy pracowników z wykorzystania AI. Robimy to coraz szerzej. „Wykorzystanie AI  
w procesie przygotowania aplikacji grantowych” było tematem jednego z niedawnych spotkań. Niestety błędów popełnianych przez AI jest nadal mnóstwo. Potrafi wygenerować treści, które może brzmią dobrze, ale są powierzchowne lub nieprecyzyjne. Poza tym zdarza się, że tworzy nieistniejące cytaty, publikacje, dane statystyczne czy nazwiska autorów, może wygenerować tekst, który zawiera sprzeczności. AI jako narzędzie pomocnicze, pozwalające na wychwycenie pewnych niedoskonałości, przydaje nam się jak najbardziej, ale na obecnym etapie na nic więcej nie możemy sobie pozwolić. Błędy kosztują.  

 

Centrum to sekcje. Sekcje to ludzie. Mamy siły na zamiary? 

– Od początków powołania do życia CWP jednostka rozwija się pod względem zakresu spraw, które podejmuje, ale i zespołów, które je prowadzą. Zaczynaliśmy od sekcji, które wpierały przygotowanie wniosków i proces realizacji projektów badawczych, bo tych mamy najwięcej, ale szybko dołączyła do centrum Sekcja Zarządzania Projektem „Uczelnia Badawcza”, Sekcja ds. Komercjalizacji oraz Projektów Wdrożeniowych, Inwestycyjnych i Infrastrukturalnych oraz Sekcja Wsparcia Organizacyjno-Prawnego. Tak jak rosną potrzeby i oczekiwania naszych naukowców, tak i my musimy rozwijać swój potencjał kadrowy i kompetencyjny. Realizujemy ponad pół tysiąca projektów, a na jednego pracownika Sekcji Wsparcia Realizacji Grantów przypada opieka nad kilkudziesięcioma jednocześnie. Czerwcowe i grudniowe nabory wniosków do Narodowego Centrum Nauki każdorazowo owocują złożeniem ponad 200 wniosków przepracowanych przy udziale Sekcji Operacyjnej i Wsparcia Aplikacji Grantowych.  

Nie sposób pominąć ilości pracy, jaką wykonują pracownicy Sekcji Zarządzania Projektem „Uczelnia Badawcza”, którzy zajmują się wnioskami projektowymi już od etapu przygotowania regulaminu i konfiguracji konkursu w systemie, następnie weryfikują wnioski  
i zajmują się ich realizacją aż do momentu rozliczenia i złożenia raportu w systemie. 

W 2024 r. w ramach Programu IDUB dofinansowano 1866 wniosków na łączną kwotę 58 988 277,96 zł. Jesteśmy bardzo dumni z rosnącej liczby projektów realizowanych w ramach Programu Ramowego Horyzont Europa, a szczególnie Europejskiej Rady ds. Badań. Cieszymy się także, że mamy swój udział w pozyskiwaniu środków na rozwój infrastruktury UAM, czego świetnym przykładem może być Collegium Rubrum współfinansowane w kwocie ponad 22 mln zł ze środków europejskich. 

 

Przykład piękny. Bez dwóch zdań. Są kolejne? 

– Obecnie złożyliśmy wniosek do Urzędu Marszałkowskiego o finansowanie kompleksowej rewitalizacji i przebudowy obiektów Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza zlokalizowanych  w historycznym centrum Poznania. Działania w nim przewidziane dotyczą ochrony i promocji dziedzictwa kulturowego Poznania, wzmacniają tożsamość kulturową Wielkopolski, pozytywnie wpływają na wizerunek miasta. Projekt ten jest również wyrazem odpowiedzialności za dziedzictwo przeszłości – zapewnia jego trwałość i dostępność dla przyszłych pokoleń, jednocześnie wprowadzając nowoczesne funkcje i technologie, które wpisują się w potrzeby współczesnego społeczeństwa. Obiekty objęte rewitalizacją nie tylko odzyskają swój dawny blask, ale otrzymują nowe funkcje reprezentacyjne i upowszechniają wiedzę dla ogółu społeczeństwa. 

 

Minęło sześć lat od powstania centrum. Czy idea prof. Karońskiego o stworzeniu jednego silnego ośrodka, który nadzorowałby i wspomagał procesy grantowe uczelni, sprawdziła się? 

– Myślę, że tak, choć nasze potrzeby są znacznie większe niż to, czym dysponujemy. By spełnić wszystkie założenia, musielibyśmy znacznie rozbudować strukturę, a musimy też dbać  o kondycję finansową uczelni i nie zawsze jest to możliwe. Niemniej mamy się czym chwalić i będziemy mieli z pewnością w przyszłości, bo liczba grantów na badania rośnie, i to  w szybkim tempie. Przykładem są najbardziej prestiżowe granty ERC. Cztery z nich są w toku, a kolejne dwa rozpoczną się niebawem. To dla nas nowa era. Jesteśmy dumni, że jako jedna z 10 uczelni w kraju mamy okazję realizować projekt w ramach programu MNiSW Inicjatywa Doskonałości „Uczelnia Badawcza” i kompleksowo rozwijać naukę w naszej uczelni, aby mogła konkurować z najlepszymi. 

Waszym oczkiem w głowie jest Horyzont Europa. I trudno się dziwić. Tam są największe pieniądze. Opowiedzmy o nim… 

– Budżet Horyzont Europa to 95,5 mld euro. To największy dotychczasowy budżet, jeśli chodzi o programy ramowe. Jego celem jest wspieranie badań naukowych, innowacji oraz rozwoju technologicznego w Europie. Dla pracowników Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu uczestnictwo w tym programie niesie ze sobą szereg istotnych korzyści. 

Horyzont Europa oferuje szerokie możliwości finansowania projektów badawczych, zarówno podstawowych, jak i stosowanych. Pracownicy UAM mogą ubiegać się o środki na realizację projektów indywidualnych (np. w ramach Marie Skłodowska-Curie Actions czy Europejskiej Rady ds. Badań) oraz zespołowych, co pozwala na rozwój własnych ścieżek naukowych  i budowanie interdyscyplinarnych zespołów badawczych. 

Program promuje współpracę międzynarodową, umożliwiając naukowcom z UAM nawiązywanie kontaktów z partnerami z innych krajów UE oraz stowarzyszonych w ramach programu Horyzont Europa. Dzięki temu możliwe są uczestnictwo w konsorcjach badawczych, wymiana wiedzy oraz dostęp do infrastruktury badawczej na poziomie europejskim. Udział w projektach Horyzontu Europa zwiększa rozpoznawalność UAM na arenie międzynarodowej. Publikacje, patenty i innowacje powstałe w ramach projektów podnoszą prestiż uczelni, co przekłada się na wyższą pozycję w rankingach i większe zainteresowanie ze strony studentów i doktorantów z zagranicy. Program znacząco wspiera rozwój kariery młodych badaczy poprzez stypendia, szkolenia  czy mobilność. Dla doktorantów i postdoktorantów z UAM oznacza to możliwość zdobycia doświadczenia w renomowanych ośrodkach badawczych oraz rozwijania kompetencji  w międzynarodowym środowisku. Horyzont Europa kładzie nacisk na otwartość wyników badań, dostęp do danych i zaangażowanie społeczne. Pracownicy UAM mogą dzięki temu wdrażać innowacje społeczne, współpracować z organizacjami pozarządowymi i samorządami, a także zwiększać wpływ swoich badań na lokalną społeczność. Europejska Rada ds. Badań Naukowych (ERC) to prestiżowy program finansowania badań naukowych, który wspiera najbardziej obiecujące projekty badawcze w Europie.  
Dla naukowców Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu aplikowanie do ERC to nie tylko szansa na zdobycie znaczących środków finansowych, ale także możliwość realizacji ambitnych, przełomowych badań na światowym poziomie. ERC oferuje różnorodne typy grantów: od Starting Grants dla początkujących badaczy przez Consolidator Grants dla rozwijających karierę po Advanced Grants dla doświadczonych liderów naukowych. Każdy z nich umożliwia prowadzenie niezależnych badań, budowanie zespołów i rozwijanie infrastruktury badawczej. 

Udział w projektach ERC znacząco podnosi prestiż naukowca i uczelni, zwiększa widoczność  w międzynarodowym środowisku akademickim, otwiera drzwi do współpracy  z najlepszymi ośrodkami badawczymi na świecie. Co więcej, ERC promuje pełną swobodę badawczą – to naukowiec decyduje o temacie i metodologii projektu. Dla UAM większa liczba aplikacji do ERC to umacnianie pozycji uczelni. To także inspiracja dla młodych naukowców, którzy widzą, że światowej klasy badania mogą być realizowane właśnie w Poznaniu. 

Tutaj konkursy są wieloetapowe. Trzeba mieć dobry pomysł, ale często i to nie wystarcza. Mówi się, że są to badania na granicy ryzyka — coś, co wykracza poza przyjęte standardy badawcze. Coś, co ma wnieść nową jakość i nowy sposób myślenia, ale i rozwiązania — nie tylko w naukach ścisłych, przyrodniczych, ale i humanistycznych oraz społecznych. 

 

ERC gwarantuje swobodę badawczą? 

– Przykładowo, w funduszach strukturalnych, którymi również zajmujemy się jako centrum, jesteśmy ściśle rozliczani z każdego rezultatu — i jeśli go nie ujmiemy, to pieniądze musimy zwrócić. Grant ERC gwarantuje swobodę badawczą, jest też większa elastyczność i nie ma „karania” za pewne odstępstwa od wytyczonej ścieżki badawczej. Te projekty mają przełamywać stereotypowe spojrzenie na naukę. Są niezwykle ciekawe — niestandardowe  i nieszablonowe. Z kolei granty Marii Skłodowskiej-Curie są nastawione nie tylko na indywidualnego naukowca, ale także na tworzenie zespołów, powiązań i sieci badawczych. Otrzymanie takiego grantu jest chyba dziś najbardziej dostępnym sposobem na to, by wyjechać i prowadzić badania za granicą lub zaprosić ciekawego naukowca czy doktorantów, by nabrali pewnego rytu lub zobaczyli, jak prowadzi się badania. Można podróżować, odwiedzać jednostki badawcze w celu realizacji własnych pomysłów lub stworzenia grupy badawczej, która — przemieszczając się — prowadzi badania. To droga do kolejnej części działalności badawczej. 

 

Jak namawiacie do skorzystania z dobrodziejstwa programu Horyzont Europa? 

– Edukujemy, organizujemy szkolenia, przełamujemy opory. To przynosi skutek, bo wciąż nabywamy kompetencji – podobnie jak naukowcy. 

Jako uczelnia, działając promobilizacyjnie wobec naukowców i aby zwiększyć ich aktywność na polu wnioskowania o projekty badawcze, władze rektorskie zdecydowały o przyznawaniu specjalnych premii. Premie były przyznawane za składanie wniosków, poświęcony czas  
i wysiłek, a dodatkowo — za sukces aplikacyjny. Mówię „były”, bo w 2025 r. system uległ zmianie. Ograniczyliśmy finansowanie za przygotowanie aplikacji tylko do najbardziej prestiżowych programów badawczych. Natomiast sukces grantowy premiujemy w każdym przypadku. Im wyższe finansowanie, tym wyższa premia. Odzew jest bardzo pozytywny. 

 

Obecne projekty w ramach wspomnianego programu mają się stać bardziej dostępne. Co do tej pory sprawiało największą trudność? 

– Program Horyzont Europa, jako następca Horyzontu 2020, został zaprojektowany z myślą  o uproszczeniu procedur, zwiększeniu przejrzystości oraz poprawie dostępności  dla uczestników. Uproszczenia te mają kluczowe znaczenie dla instytucji takich jak nasza uczelnia, które aktywnie uczestniczą w projektach finansowanych przez UE. Horyzont Europa wprowadza bardziej przejrzystą strukturę, opartą na trzech filarach: doskonałości naukowej, globalnych wyzwaniach i konkurencyjności przemysłu oraz innowacyjnej Europie. Taki podział ułatwia identyfikację odpowiednich konkursów i obszarów tematycznych, co skraca czas przygotowania wniosków. W konkursach dwuetapowych wprowadzono możliwość składania krótkich wniosków w pierwszym etapie, co ogranicza nakład pracy w przypadku projektów, które nie przejdą do kolejnego etapu. 

Horyzont Europa promuje otwarty dostęp do publikacji i danych badawczych, co jest wspierane przez uproszczone wytyczne dotyczące zarządzania danymi. Dodatkowo wprowadza także rozliczenia ryczałtowe. Polegają one na tym, że koszty projektu nie są rozliczane na podstawie rzeczywistych wydatków, lecz na podstawie kwoty ryczałtowej, która jest wypłacana po osiągnięciu określonych rezultatów lub etapów projektu. Oznacza to, że beneficjent nie musi przedstawiać szczegółowych faktur, rachunków czy dokumentów księgowych, a jedynie dowody realizacji zaplanowanych działań.  

Horyzont Europa umożliwia także łatwiejsze łączenie finansowania z innymi źródłami, np. funduszami strukturalnymi, co zwiększa elastyczność i dostępność środków dla instytucji badawczych. My nadal uczymy się pozyskiwania grantów na poziomie takim jak „stara Europa”. Zasady obowiązujące w Komisji Europejskiej są zupełnie inne od tego, co mamy w NCN. I każdy, kto aplikuje, przeżywa stres, czasami „szok”, a centrum ma być przewodnikiem, prowadzącym naukowca czy naukowczynię przez ten proces. Przedstawiamy im to, czego oczekują recenzenci w procesie przygotowania wniosku, jak i później urzędnicy zajmujący się rozliczaniem grantu. To zupełnie inne podejście.

Polscy grantobiorcy mówią jednak o problemach z wynagrodzeniami. Narzekają na brak jednego transparentnego systemu. 

– Największym problemem realizacji projektów z Horyzontu Europa są wynagrodzenia. Tutaj mamy pewien wewnętrzny, krajowy problem, z uwagi na to, że wprowadzając program Horyzont 2020, Komisja Europejska ustaliła, iż rozliczać możemy wyłącznie wynagrodzenie podstawowe. W dużym uproszczeniu, jeśli ktoś na etat zarabiał 6 tys., a dla projektu pracował połowę czasu, to w kosztach projektu mogliśmy ująć 3 tys. zł – a naukowiec nie odczuwał różnicy w wypłacie, gdyż jego uposażenie dzielono na dwa źródła finansowania. Formą zadośćuczynienia ze strony Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego było przyznawanie naukowcom „Premii na Horyzoncie”, ale to obciążało budżet państwa. Dlatego przy wdrażaniu programu Horyzont Europa MNiSW zaproponowało projekt PAKT, czyli „Premia dla AKTywnych”. Po konsultacjach z KE przedstawiono przykładowe rozwiązania, w myśl których naukowcy mogą otrzymywać wyższe wynagrodzenie za to, że są zaangażowani w projekty. I tu rozwiązał się worek z problemami, a rozwiązań jest bez liku. 

Na UAM, zgodnie z zaleceniami MNiSW, wprowadzono system wynagrodzenia uzupełniającego, w którym stawkę godzinową ustala się zależnie od kilku kryteriów: wielkości budżetu projektu, roli, jaką dany pracownik pełni w projekcie, czy UAM jest w nim liderem, czy też partnerem. W uczelniach polskich nie ma jednak spójnego systemu wynagradzania za zaangażowanie w prace projektowe, dlatego nadal pracujemy nad dostosowaniem tego narzędzia do potrzeb naukowców i możliwości prawnych wynikających z wytycznych programów finansujących. 

 

Transformacja cyfrowa, zmiany klimatyczne… O tym się mówi. Unia chce być neutralna klimatycznie. Co to oznacza? 

– Mamy jednak do czynienia z rozchwianiem klimatu, a Komisja uznaje nas za czynnik zagrożenia i proponuje finansowanie projektów, które mają znaleźć rozwiązania dla obniżenia emisji, jak i ograniczenia odpadowości. Przeznacza na to duże środki. 

Neutralność klimatyczna w rozumieniu Komisji Europejskiej oznacza kompleksową transformację gospodarki, społeczeństwa i stylu życia, a docelowo znaczącą redukcję emisji CO₂. W latach 2025-2027 Program Horyzont Europa ma skoncentrować się na wspieraniu technologii, które umożliwią przejście na czystą energię, zrównoważoną mobilność, efektywne budownictwo oraz gospodarkę o obiegu zamkniętym.  

Równolegle trwa cyfrowa transformacja. HE finansuje także rozwój sztucznej inteligencji, zaawansowanego przetwarzania danych, internetu rzeczy i chmury obliczeniowej,  przy założeniu, że AI ma służyć społeczeństwu, a nie je zastępować. 

Horyzont Europa skoncentruje się obecnie także na finansowaniu badań nad odpornością infrastruktury krytycznej, ochroną przed zagrożeniami hybrydowymi i rozwojem technologii podwójnego zastosowania. Wspierane są innowacje w zakresie cyfrowej kryminalistyki, wykrywania materiałów wybuchowych, analizy danych i przeciwdziałania dezinformacji. Choć Horyzont Europa skupia się na zastosowaniach cywilnych, wiele rozwijanych technologii – jak AI, komunikacja satelitarna czy zaawansowane materiały – ma potencjał związany  z obronnością, tak istotną w ostatnim czasie. 

 

Komisja promuje działania proukraińskie, jak i wspierające naukowców ze Strefy Gazy. 

– Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu od początku konfliktu w Ukrainie aktywnie angażuje się w pomoc dla ukraińskich uczelni. Działania te obejmują zarówno wsparcie humanitarne, jak i naukowe, realizowane ze środków krajowych czy międzynarodowych,  
co umożliwiło również organizację kilkudziesięciu warsztatów i szkół letnich, w których wzięło udział ok. 1500 osób z ukraińskich uczelni. 

UAM uczestniczy w programach oferujących naukowcom z Ukrainy miejsca pracy w projektach badawczych, a także dostęp do infrastruktury naukowej. Obecnie z inicjatywy prorektora Rafała Witkowskiego współpracujemy z King’s College of London przy opracowaniu wniosku  
w konkursie MSCA4Ukraine. To inicjatywa europejska w ramach programu Horyzont Europa, która zapewnia wsparcie dla ukraińskich naukowców i badaczy dotkniętych wojną, umożliwiając im kontynuację pracy naukowej w instytucjach badawczych w krajach członkowskich UE i krajach stowarzyszonych. W ramach programu organizowane są konkursy mające na celu finansowanie staży dla ukraińskich badaczy.  

Konflikty międzynarodowe wpływają także na możliwość i chęć współpracy między jednostkami badawczymi z różnych krajów. Ostatnio mamy kłopot z realizacją projektów,  w których partnerem są instytucje z Izraela. W jednym z kierowanych przez UAM projektów finansowanych w ramach programu Horyzont Europa powstał spór, gdy wybuchła wojna  w Gazie. Doszło do sytuacji, w której jeden z partnerów w akcie protestu wobec działań wojsk Izraela odmówił współpracy w jednym zespole z izraelską uczelnią. Podobne działania planowali też pozostali. Projekt udało się jednak uratować przed przedwczesnym zakończeniem. Nauka i sytuacja geopolityczna łączą się sobą, czy tego chcemy, czy nie… 

Nauka Ogólnouniwersyteckie

Ten serwis używa plików "cookies" zgodnie z polityką prywatności UAM.

Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza jej akceptację.