Rozmowa z nowym Pełnomocnikiem Rektor UAM ds. Uniwersytetu Otwartego prof. dr hab. Maciejem Walkowskim
Na czym w ogóle polega specyfika działalności Uniwersytetów Otwartych i jakie główne cele im przyświecają?
Zacznijmy od tego że idea Uniwersytetów Otwartych (Open Universities) posiada całkiem długą tradycję. Pojawiła się ona już pod koniec lat 60. minionego wieku, najpierw w USA, Francji i Wielkiej Brytanii. W kolejnych latach jednostki tego typu pojawiły się na wielu uczelniach wyższych w świecie. Idea ta od początku miała na celu promocję kształcenia ustawicznego w ramach holistycznego spojrzenia na edukację, jako nieodłącznego elementu życia i pracy człowieka. Dotyczy to zarówno dalszego rozwoju zawodowego, w zakresie dokwalifikowania i przekwalifikowania (upskillingu i reskilingu) jak i pielęgnowania rozmaitych pasji i zainteresowań. Oferta w ramach tej koncepcji kierowana jest głównie do osób dorosłych i pracujących, nie będących studentami, choć oczywiście nikogo nie wyklucza. Uznaje się i słusznie, że osoby nastawione na rozwój i uczące się tworzą dojrzałe i wyedukowane społeczeństwo (learning society) wydatnie przyczyniając się do budowy pożądanego modelu „gospodarki opartej na wiedzy” (knowledge - based economy). Stałe podnoszenie lub zdobywanie nowych kompetencji zawodowych (w tym cyfrowych) właściwie postrzega się jako kluczowe dla dostosowań do wymogów nowoczesnego rynku pracy. Ten aspekt bardzo nabiera na znaczeniu w ostatnich latach. Nie mniej ważnym elementem działań jest wszechstronny rozwój umiejętności miękkich, szczęśliwie znacznie trudniejszych do zautomatyzowania, zrobotyzowania i zastąpienia algorytmami AI. Wreszcie intensywnie promowana przez UNESCO, OECD i Komisję Europejską koncepcja uczenia się przez całe życie (lifelong learning) ściśle wiąże się z paradygmatem integracji i spójności społecznej oraz edukacji międzypokoleniowej, tak bardzo promowanej obecnie w Unii Europejskiej.
A jak to wygląda w Polsce i Poznaniu ?
W Polsce prekursorami Uniwersytetów Otwartych (UO) były krakowska Akademia Górniczo – Hutnicza i Uniwersytet Warszawski. Mają już ponad dwadzieścia lat tradycji. Ogółem w naszym kraju funkcjonuje kilkanaście jednostek UO, z czego trzy w stolicy. Jeśli chodzi o naszą uczelnię to we wrześniu br. minie dokładnie dziewięć lat od uruchomienia pierwszych kursów na UAM. Do końca marca 2025 roku uruchomione zostało niemal 900 kursów dla ponad 17 tysięcy słuchaczy w formule stacjonarnej lub zdalnej. Kursów oferowanych było ponad dwukrotnie więcej, ale nie wszystkie zebrały wymaganą liczbę słuchaczy. Ten bardzo dobry wynik był efektem pracy wielu osób, w tym pracowników Biura oraz byłego Pełnomocnika ds. UO i jednego z głównych pomysłodawców projektu prof. Witolda Mazurczaka. Zaangażowanie wielu osób na naszej uczelni wydatnie przyczyniło się do stworzenia jednostki uznanej w regionie, o stabilnych podstawach i realnych szansach na dalszy, dynamiczny rozwój. Idea ta – co warto podkreślić – posiada pełne wsparcie ze strony władz rektorskich UAM z J.M Rektor prof. Bogumiłą Kaniewską na czele oraz dbającą o jakość kształcenia Radą Programową kierowaną przez Prorektora prof. Zbyszko Melosika.
Jakie najważniejsze działania podjął pan od momentu objęcia funkcji Pełnomocnika Rektor UAM ds. Uniwersytetu Otwartego?
Dziękuję za pytanie bowiem kilka kwestii jest tu wartych uwagi. Przede wszystkim z operacyjnego punktu widzenia zauważalnej poprawie ulegnie „serce i fundament” naszej jednostki czyli system informatyczny. Już od września br. stanie się on bardziej responsywny zarówno pod kątem oczekiwań słuchaczy jak i prowadzących zajęcia. Bardziej przyjazny będzie też układ graficzny, czyli layout naszej strony internetowej. W kolejnych miesiącach stopniowo wprowadzane będą kolejne zmiany w oprogramowaniu. Ponadto po konsultacjach jakie odbyłem zarówno z prowadzącymi kursy jaki i pełnomocnikami wydziałowymi utwierdziłem się w przekonaniu o konieczności zauważalnego podniesienia stawek wynagrodzeń. Był to powszechnie oczekiwany postulat, który też został spełniony. Myślę, że obecne warunki finansowe dla prowadzących są atrakcyjne, a ceny kursów – co ważne - nadal pozostają konkurencyjne na rynku. Ponadto uważam, że naszym celem strategicznym powinno stać się zauważalne urozmaicenie oferty kursowej oraz promocja tzw. kursów zamawianych przez instytucje i organizacje współpracujące z naszą uczelnią. Pierwszy postulat został z sukcesem osiągnięty. W przypadku drugiego, oprócz indywidualnie sformatowanej oferty postaram się też wykorzystać swoje osobiste kontakty. Czas pokaże jakie przyniesie to efekty. Rozpoczęliśmy też szeroką kampanię promocyjną, głównie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Od lat zresztą profesjonalnie czyni to dr Krzysztof Duda we współpracy z uznanymi w kraju agencjami reklamowymi. Nie wyklucza to oczywiście innych form naszej widoczności. Przy wsparciu Centrum Marketingu UAM zadebiutowaliśmy na Europejskich Targach Nauki 2025. Będziemy też uczestniczyć w kolejnych edycjach Targów Edukacyjnych. Przygotowaliśmy nowe wersje prezentacji multimedialnych, rool- upów, plakatów, ulotek etc. Nowe plakaty z kodem QR pojawia się też na wydziałach i innych jednostkach UAM. Większą naszą widoczność generalnie uważam za pożądaną. Zresztą ten wywiad, dzięki uprzejmości Pana Redaktora, też ma temu służyć. Zamierzam też nawiązać bezpośrednie kontakty z dyrektorami podobnych jednostek w kraju służących wymianie opinii, doświadczeń, dobrych praktyk etc. Z nowości warto nadmienić, że w nadchodzącym Trymestrze Zimowym planujemy uruchomienie nowego modułu o nazwie „Z dobrą maturą na studia”. W praktyce mają to być wysokiej jakości kursy przygotowujące ucznia szkoły średniej do egzaminów z najważniejszych przedmiotów maturalnych.
Czy już podjęte działania przyniosły pożądane rezultaty ?
Owszem i bardzo mnie to cieszy. Liczba zgłoszonych kursów na aktualny Trymestr Jesienny 2025 roku była rekordowa w historii, niemal dwukrotnie większa od dotychczasowej średniej. Jeśli ta tendencja utrzyma się dalej, to w skali całego roku akademickiego będziemy w stanie zaproponować około 500 kursów. Właśnie na takim poziomie oceniam nasze obecne możliwości. To wynik więcej niż dobry, ale nic nie stoi na przeszkodzie aby perspektywicznie był jeszcze lepszy. W sumie wszystko zależy od chęci wypełnienia prostego w formie formularza zgłoszenia kursu.
Czy widzi Pan jeszcze jakieś inne priorytety w działalności UO UAM ?
W kolejnych miesiącach planuję dalszą systematyczną kampanię informacyjną kierowaną do wszystkich pracowników i doktorantów naszej uczelni, wspartą pomocą i zaangażowaniem koordynatorów wydziałowych. Jestem osobą otwartą na współpracę z ludźmi, potrafiącą – jak sądzę - czerpać wiedzę z pomysłów i doświadczeń innych osób. Jednocześnie bardzo cenią sobie rzetelne i profesjonalne podejście do wykonywanych obowiązków. Po spotkaniu jakie w kwietniu br. odbyłem z koordynatorami jestem przekonany, że wspólnie podzielamy ten pogląd i zmierzamy w tym samym kierunku. Wierzę, że w efekcie uda się nam wypracować formułę aktywnego i szerokiego zgłaszania urozmaiconej oferty kursowej przez naszych pracowników. Zależy mi też większej aktywności doktorantów, a szczególnie szerszym wykorzystaniu kompetencji i doświadczenia zawodowego pracowników administracji naszej uczelni. Kursy przez nich prowadzone stanowiłyby wartość dodaną naszej jednostki, a zrozumienie ze strony odpowiedzialnego za kadry i szkoły doktorskie Prorektora prof. Piotra Pawlucia wydatnie wzmacnia szansę na realizacje tego postulatu.
Idea która nam przyświeca nigdy zresztą nie miała charakteru stricte komercyjnego. Dzięki niej możemy realizować rożne cele, w tym wzmacniać wizerunek UAM jako uczelni otwartej i przyjaznej nie tylko na studentów, ale też inne grupy interesariuszy oraz promować konkretne kierunki studiów. Nasi słuchacze, zazwyczaj w wieku 30-50 lat często wszak mają dzieci, niekiedy nawet wnuki, które w niedalekiej przyszłości mogą stać się naszymi studentami. Wykłady, ćwiczenia, laboratoria lub warsztaty w ramach UO UAM w przytłaczającej większości są bardzo dobrze oceniane przez słuchaczy. Tak więc szanse na upowszechnienie tej pozytywnej opinii w gronie towarzyskim i rodzinnym są duże. Sami słuchacze też mogą zdecydować się na studia, na przykład w trybie zaocznym lub podyplomowym. Na moim rodzimym Wydziale Nauk Politycznych i Dziennikarstwa widzę pełne zrozumienie władz dziekańskich dla idei kształcenia ustawicznego. Nie mam żadnych wątpliwości, że na pozostałych wydziałach jest podobnie.
I ostanie pytanie: jakie typy kursów są aktualnie dostępne i które cieszą się największym zainteresowaniem ?
Nadal dominują kursy nauki języków obcych, choć już nie tak znacząco jak w przeszłości. Jednak to wciąż nasza bardzo silna strona i chciałbym aby tak pozostało. Nie chodzi przy tym wyłącznie o język angielski, niemiecki, włoski czy hiszpański, o różnym poziomie zaawansowania i sprofilowania. Aktualnie mamy też propozycje nauki języka chińskiego, japońskiego, arabskiego, a nawet… języka migowego. W naszej ofercie widnieją kursy marketingowe, informatyczne, z dziedziny bezpieczeństwa, mediów tradycyjnych i nowego typu, psychologii i prawa, przedsiębiorczości, ochrony środowiska naturalnego i energetyki, ale też – to pewne novum - sportu, kultury fizycznej i zdrowia. Przekrój oferty jest bardzo szeroki. Od baz danych, analizy danych z wykorzystaniem Pythona i Chata GPT, metody numeryczne i statystykę w Excelu, modele komunikacji korporacyjnej poprzez warsztaty rozwoju osobistego, warsztaty emisji głosu, techniki terapeutyczne w pracy z dziećmi i młodzieżą, zajęcia służące zrozumieniu pokolenia Z czy fenomenu Korei Płd., skończywszy na problemie dobrostanu zwierząt w praktyce, warsztatach tworzenia mydeł naturalnych, malowania na szkle, a nawet kursów dla miłośników grzybobrania. Zapisy na Trymestr Jesienny rozpoczną się w dniu 15 września br. Na pewno warto odwiedzić i polecić naszą stronę https://uo.amu.edu.pl/ do czego serdecznie zachęcam !
==============================================================